Zaczynamy od plusów:

8 TRIUMF TURA W LIDZE FANÓW

2006, 2008, 2012, 2013, 2017, 2019, 2020 i teraz 2021 r. W tych latach Tur Ochota zdobywał mistrzostwo najwyższej klasy rozgrywkowej w Lidze Fanów. Z pełną odpowiedzialnością możemy napisać, że ekipa z Ochoty stała się hegemonem naszych rozgrywek. W obecnym sezonie nie mieli sobie równych, nie przegrali ani jednego spotkania i w pewnością będą chcieli zakończyć rozgrywki z kompletem zwycięstw. Zdobycie mistrzostwa w Ekstraklasie już na 3 kolejki przed końcem sezonu jest niesamowitym wyczynem i TUR po raz kolejny potwierdził, że mało kto w Warszawie jest w stanie przeciwstawić się tej drużynie. Konradowi Kowalskiemu i całemu jego teamowi gratulujemy tego sukcesu i jesteśmy pewni, że to nie ostatni złoty krążek, jaki zawiśnie na szyjach zawodników Tura Ochota.

POGOŃ NIEZŁOMNYCH I FFK OLDBOYS

W 15 kolejce Niezłomni pokazali, że ich nazwa nie jest przypadkowa. W meczu z Chłopcami z Bielan, pomimo niepowodzeń w ofensywie i traconych kolejnych golach, nie ustawali w pogoni za dobrym rezultatem. W pewnym momencie wśród Niezłomnych pojawiła się frustracja po kolejnych zmarnowanych okazjach, w dodatku w drugiej połowie stracili bramkę na 0:4. Wiele drużyn spuściłoby głowy i czekało na końcowy gwizdek. W tym przypadku jednak konsekwencja w działaniu przyniosła rezultaty. W ciągu minuty zdobyli aż 3 bramki, co diametralnie odmieniło losy meczu, a w samej końcówce udało im się doprowadzić do remisu 4:4! Niezłomni pokazali, że warto grać do końca i ta determinacja im się opłaciła.

W fantastyczny sposób do gry wrócili również gracze FFK Oldboys w meczu z Gastro Spartą. Do Przerwy FFK przegrywali aż czteroma bramkami i niewiele wskazywało na to, że uda im się osiągnąć korzystny rezultat. Po zmianie stron jednak duet Przemysław Szabat – Darek Filipek dali prawdziwy pokaz determinacji i woli walki, co zaowocowało nie tylko odrobieniem tak dużej straty, to jeszcze w ostatnich minutach meczu udało im się wyprowadzić swój zespół na prowadzenie, którego już nie oddali do końca spotkania! Pięć bramek strzelonych, żadna stracona w drugiej połowie meczu musi robić wrażenie, tym bardziej należą się zawodnikom FFK Oldboys duże brawa.

Przechodzimy do minusów:

SŁABA FORMA FURDUNCIO

Od początku rundy zadajemy sobie pytanie: co się dzieje z Furduncio Brasil? Jeszcze po rundzie jesiennej typowaliśmy, że będzie to zespół, który będzie się bił o medale w 3 lidze, a tymczasem już na 3 kolejki przed końcem sezonu praktycznie stracił szansę na wskoczenie na podium. Podwójna kolejka była okazją, żeby nieco odrobić straty do czołówki, ale Furduncio nie dało rady zespołom ze strefy spadkowej. 1 pkt w 6 spotkaniach to wynik znacznie poniżej oczekiwań, biorąc pod uwagę fakt, że w dotychczasowych występach w Lidze Fanów Furduncio nawet nie przegrało dwóch meczów z rzędu. Przed Brazylijczykami jeszcze 3 trudne spotkania, ale mamy nadzieję, że pokażą się w nich z dobrej strony i powalczą o pierwsze zwycięstwo na wiosnę

KOLEJNE WALKOWERY

Niestety sobotnia tendencja została podtrzymana i w niedziele również trzy zespoły nie stawiły się na boisku, by rozegrać swoje spotkania. Kompletnie rozbiły się Bękarty Warszawy, które w ogóle nie wyszły w weekend na boisko. Do tego składu na niedzielne granie nie zebrał Tekton Capital, a zdziesiątkowani i przybici po sobotniej porażce zawodnicy OKS-u Nowy Raków również wywiesili białą flagę. Ze swojej strony staramy się, by wszystkie mecze się odbywały, ale kapitanowie również muszą dbać o to, by zebrać przynajmniej tę meczową szóstkę na każde spotkanie. Zdajemy sobie sprawę, że podwójna kolejka była dla wszystkich dużym wyzwaniem, dlatego już na starcie rundy informowaliśmy, kiedy się ona odbędzie. Musimy jednak odnotować, że znacznie więcej meczów stało pod znakiem zapytania. Oczywiście wolelibyśmy, by cała kolejka była w pełni rozegrana, ale cieszymy się też, że udało się uniknąć większej liczby walkowerów.

KOMENTOWANIE PRACY SĘDZIÓW

Już na wstępie zaznaczymy to, o czym już nie raz pisaliśmy. Wiemy, że sędzia nie jest nieomylny i nawet najlepszym zdarzają się błędy. Chodzi nam o sytuacje, gdzie dosłownie KAŻDA decyzja sędziego jest kontestowana. Nie chodzi nam o sytuacje sporne czy kontrowersyjne, gdzie rzeczywiście jest pole do jakichś sporów czy merytorycznej dyskusji, ale o zdarzenia na boisku, które są ewidentne nawet dla obserwatorów i kibiców. Często nawet jako obsługa organizacyjna dziwimy się niektórym reakcjom na decyzje arbitra, które są bezspornie prawidłowe, a wywołują u niektórych zawodników niesamowicie negatywne emocje. A już w ogóle niedopuszczalnym jest to, żeby to było powodem obrażania, czy to sędziego czy rywali. Nic to nie zmieni, a tylko bezsensownie można osłabić drużynę i zaprzepaścić cały wysiłek kolegów z zespołu. Warto się więc zastanowić, zanim powie się jedno czy dwa słowa za dużo.

KONTUZJA DARIUSZA ZEGARA

Do kolejnej poważnej kontuzji doszło w meczu Wiernego Służewca z FC Melange. Dariusz Zegar zawodnik Melanżowników został sfaulowany przez przeciwnika i niestety tak niefortunnie stanął, że mocno skręcił sobie kostkę. Darek przez dłuższy czas nie mógł wstać z murawy i dopiero przy asyście kolegów z drużyny udało się go przetransportować poza linię boczną boiska. Niestety, nawet szybkie zmrażanie kontuzjowanego miejsca nic nie dało i kostka momentalnie spuchła. Niestety Darek opuszczał Arenę Grenady wspierając się na kolegach z drużyny i z tego co wiemy, czeka go parę tygodni przerwy od piłki. Po raz kolejny apelujemy o większą rozwagę podczas gry. Wiemy, że czasem w emocjach można się zapomnieć, ale trzeba wiedzieć, kiedy można, a kiedy wręcz trzeba odstawić nogę. Po 50 minutach gry wszyscy wracamy do swoich codziennych zajęć przy których musimy normalnie funkcjonować i o tym również pamiętajmy wychodząc na plac.