USUŃ NA 24H
MENU LIGOWE
POZIOMY ROZGRYWEK
AKTUALNOŚCI
ROZGRYWKI
STATYSTYKI
FUTBOL.TV
TURNIEJE
WYWIADY
Puchar Fanów
GALERIA
Ekstraklasa
1 Liga
2 Liga
3 Liga
4 Liga
5 Liga
6 Liga
7 Liga
8 Liga
9 Liga
10 Liga
11 Liga
12 Liga
13 Liga
14 Liga
NAJLEPSZA SZÓSTKA - 15. KOLEJKA!

Przedstawiamy najlepszych z najlepszych w ramach 15.kolejki Ligi Fanów! Byli najszybsi, najskuteczniejsi, bezbłędni, byli po prostu bezkonkurencyjni Przed Wami TOP 6 minionego weekendu i wybór najbardziej wartościowych graczy na każdym poziomie zaawansowania. Szczegóły naszej decyzji wraz z krótkim uzasadnieniem, dlaczego to właśnie ci zawodnicy zostali wybrani do MVP znajdziecie w poniższym artykule. Zapraszamy do cotygodniowej analizy!

 

EKSTRAKLASA

BARTEK GWÓŹDŹ (FC KEBAVITA)

Bartek jest w tym sezonie niezwykle mocnym punktem swojej drużyny. Jednocześnie to jeden z najlepszych bramkarzy w całej lidze i w naszej ocenie jeżeli nadal będzie się tak rozwijał, to być może w kolejnych latach zobaczymy go w Reprezentacji Polski, czego oczywiście mu życzymy. Jego sporym atutem jest znakomita gra nogami, co na szóstkach jest bardzo pomocne szczególnie w rozegraniu piłki. Golkiper Kebavity często wspomaga kolegów w konstruowaniu akcji, a także potrafi uderzyć z dystansu, czego potwierdzeniem była bramka w meczu z Alpanem otwierająca wynik spotkania. Nie było to pierwsze trafienie Bartka w tym sezonie i mamy wrażenie, że nie ostatnie, choć w kolejnych meczach, gdzie będą ważyły się losy mistrzostwa, być może nie będzie się tak często zapędzał pod strefę obronną rywali. To nad czym musi jeszcze pracować, to gra na linii. Sam przyznaje, że w tym elemencie są jeszcze rezerwy i to na pewno musi poprawić. Młody wiek i skromność w ocenie własnych umiejętności to atuty, które mogą sprawić, że w przyszłości może być o tym bramkarzu głośno nie tylko na boiskach warszawskich, ale i na arenie ogólnopolskiej. 

1 LIGA

DAWID BIELA (CONTRA)  

Takiego człowieka od zadań specjalnych potrzebuje każdy zespół, ale nie każdy go ma. Dawid w starciu z Warsaw Bandziors rozkręcał się powoli, jednak swoje zadanie wykonał w absolutnie najbardziej pożądanym momencie. Sprytny, dysponujący dobrą orientacją w ofensywie i niezwykle skromny gracz Contry co prawda w pierwszej odsłonie nie pokazał w pełni swojego potencjału, jednak druga połowa to już majstersztyk w jego wykonaniu. W momencie, gdy rywale dogonili wynik i mocno podcięli skrzydła kolegom z drużyny, Dawid się przełamał i zdobył dwie arcyważne bramki dla swojego zespołu, którym śmiało można nadać miano przełomowych w tej potyczce. Po trafieniach Dawida Contra odskoczyła z wynikiem, a Bandziory nie zdołali już dogonić wyniku, dzięki czemu dublet Dawida okazał się być kluczem do końcowego sukcesu. Biorąc pod uwagę, że było to spotkanie na szczycie, które być może zadecyduje o medalach dla graczy Contry, taki występ wypada okrasić mianem MVP kolejki.

2 LIGA

LEON HENDIGERY (BONITO WARSZAWA)

W tej rundzie Leon długo nie brał udziału w meczach swojej drużyny z uwagi na kontuzję. Jak już powrócił od razu był zawodnikiem, który błysnął na boiskach AWF-u.  W arcyważnym spotkaniu dla układu tabeli w 2-giej lidze to właśnie ten zawodnik był kluczem do zwycięstwa swojego zespołu. Wprawdzie jego ekipa w pierwszej połowie praktycznie oddała inicjatywę rywalom z Orlika Mokotów, jednak postawa w drugiej części Leona to był istny, piłkarski koncert. Bardzo wysoki, młody, waleczny, z nienaganną techniką i dobrym wykończeniem - tak najkrócej można opisać postać Leona, co w momencie wejścia na właściwe obroty okazało się mieszanką wybuchową. Przy stanie 2:5 poderwał kolegów do włączenia się w walkę o komplet punktów i zrobił to bardzo skutecznie. Brał udział przy kolejnych pięciu trafieniach, kompletując hat-tricka oraz dwukrotnie asystując, dzięki czemu jego ekipa z trzybramkowego deficytu wyszła na dwubramkowe prowadzenie 7:5! Brał także udział w akcji, która przypieczętowała ostatecznie zwycięstwo jego zespołu, a dzięki tym trzem zdobytym punktom Bonito wciąż liczy się w walce nawet o złoto! Kluczowa postać remontady, świetny występ z wymagającym przeciwnikiem. Nic dodać, nic ująć - MVP!

3 LIGA

HUBERT DUBIEL (WIERNY SŁUŻEWIEC)

Jego drużyna mierzyła się z ekipą z podium i na pewno nie była faworytem spotkania. Jednak po zaciętym meczu udało się zdobyć trzy punkty i sprawić jakby nie patrzeć niespodziankę. Dla Huberta to był absolutny debiut w zespole ze Służewca i trzeba przyznać, że zrobił na nas spore wrażenie. Świetnie odnajdywał się w grze kombinacyjnej i jego zagrania często zaskakiwały rywali. Potrafił także znakomicie przeczytać intencje przeciwnika, przez co kilka razy przechwycił piłkę w trudnych momentach dla swojego zespołu. Znakomita technika i inteligencja na boisku - to cechowało Huberta w niedzielne popołudnie na boiskach AWF-u. W całym meczu zaliczył jedno trafienie i dwa kluczowe podania. Być może nie miał najlepszych statystyk w zespole, ale swoim spokojem potrafił dobrze wpływać na kolegów, co w efekcie dało świetny rezultat. Mamy nadzieję, że Hubert częściej będzie pojawiał się na naszych boiskach i być może pokusi się o kolejne wyróżnienia indywidualne, bo na pewno ma spory potencjał, z którego w ten weekend w pełni skorzystał Wierny Służewiec.

4 LIGA

KRZYSZTOF MIKULSKI (LTM WARSAW)

Kolejne bardzo ważne zwycięstwo w kontekście utrzymania odnieśli zawodnicy drużyny LTM, którzy od jakiegoś czasu pną się w górę w ligowej tabeli. Niekwestionowanym bohaterem ostatniego meczu był niewątpliwie Krzysztof Mikulski, który brał udział przy większości akcji ofensywnych swojej drużyny. Kiedy w pierwszej połowie mecz układał się po myśli przeciwników wspomniany Krzysztof dał kolegom tlen w postaci bramek i asyst, dzięki czemu jego drużyna schodziła na przerwę tylko z jednobramkową stratą. W drugiej części meczu był on coraz bardziej aktywny pod bramką przeciwników, dzięki czemu spotkanie zakończył z imponującymi statystykami – 9 bramek i 3 asysty to wynik godny podziwu! Mając takiego zawodnika w składzie wizja utrzymania się drużyny LTM na tym szczeblu rozgrywkowym staje się bardzo realna. Szkoda, że ten zawodnik tak późno dołączył do ekipy Krzyśka Kulibskiego, bo LTM pewnie biłby się o medale, a sam Krzysiek o nagrody indywidualne.

5 LIGA

RAFAŁ JOCHEMSKI (MIKSTURA)

Wybór MVP 5 ligi był w tym tygodniu dość oczywisty, bo to co wyczyniał na boisku Rafał Jochemski zasługuje na nasze uznanie. Każdy, kto chociaż raz oglądał mecz Mikstury doskonale wie, że Rafał jest nietuzinkowym zawodnikiem, ale przede wszystkim niezwykle skutecznym napastnikiem i jednym z niekwestionowanych filarów swojej drużyny. Jest to już drugie wyróżnienie MVP w tym sezonie, a na dodatek Rafał prowadzi zarówno w klasyfikacji strzelców jak i kanadyjskiej, co tylko potwierdza utrzymywanie formy na wysokim poziomie przez cały okres naszych rozgrywek. Jednak o klasie tego zawodnika świadczą nie tylko gole, ale przede wszystkim waleczny charakter i zimna krew, które okazały się kluczem do sukcesu w starciu z Munją. To, że w szalenie wyrównanym spotkaniu skompletował hat-tricka, może nie być jeszcze wystarczająco przekonujące, ale już to, że trzeciego, zwycięskiego gola strzelił w dosłownie ostatniej akcji meczu, na dodatek oszukując trzech obrońców i uderzając z bardzo ostrego kąta, zasługuje na wyróżnienie w postaci MVP. Rafał pokazał starą, boiskową prawdę o tym, że gra się do samego końca, a nam nie pozostaje nic innego jak pogratulować występu i życzyć powodzenia w kolejnych spotkaniach.

6 LIGA

KRZYSZTOF BLANKIEWICZ (SLAVIC WARSZAWA)

Niezwykle rzadko zdarza się, aby ten sam zawodnik został wybrany MVP swojego poziomu rozgrywkowego dwie kolejki z rzędu. Tym bardziej gratulujemy przejścia do historii Ligi Fanów Krzysztofowi Blankiewiczowi ze Slavicu Warszawa, któremu udała się ta sztuka, a na dodatek dokonał tego w iście imponującym stylu. W zeszłej kolejce poprowadził swój zespół do zwycięstwa nad trzecią w tabeli Saską Kępą, a w tym tygodniu w 100% przyczynił się do pokonania lidera ligi i przerwania serii dziewięciu zwycięstw Perły WWa. Podany procent nie jest przypadkowy – Krzysztof miał udział we wszystkich sześciu golach, jakie zdobyła jego drużyna – dwukrotnie zapisał się w protokole jako strzelec i czterokrotnie otwierał kolegom drogę do bramki. Na boisku potwierdził wszystkie cechy, które chwaliliśmy przed tygodniem, a na dodatek pokazał twardy, boiskowy charakter. Ciężko harował przez cały mecz i choć pod koniec widać było, że sporo go ten mecz kosztował zdrowia, nadal wspomagał kolegów w boju o zwycięstwo. Absolutny bohater swojej drużyny, dzięki któremu Slavic ma coraz większe szanse na utrzymanie. Jeszcze raz GRATULUJEMY.

7 LIGA

MICHAŁ WSZEBOROWSKI (KS IGLICA WARSZAWA)

Iglica Warszawa przegrywała do przerwy z FC MiToTito 1:2. Nie była zespołem gorszym, natomiast nie potrafiła przekuć na bramki wielu ze stwarzanych przez siebie sytuacji. Wszystko zmieniło się po przerwie. To właśnie wtedy na mecz dojechał Michał Wszeborowski (który wcześniej pomylił boiska) i wraz z jego przybyciem, wszystko w ekipie Radka Sówki zmieniło się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Każdy moment, gdzie Michał przyjmował piłkę i odwracał się z nią w kierunku bramki, wywoływał panikę w obozie rywala. Mądre decyzje, świetne panowanie nad piłką, wizja gry - z przyjemnością patrzyło się na poczynania tego gracza. I wystarczyło dosłownie kilkanaście minut, by Michał skompletował klasycznego hat-tricka oraz dołożył do tego asystę. Trudno nie wyjść z założenia, że comeback Iglicy nie byłby możliwy bez tego zawodnika. Dlatego choć niezwykle rzadko się zdarza, że miano MVP przyznajemy za 25 minut gry, to w tym konkretnym przypadku po prostu nie mogło być inaczej. Gratulujemy!

8 LIGA

HUGO FERRER (SHOT DJ)  

Shot Dj w końcu przełamał swoją złą passę i chłopaki wygrali z dobrze spisującymi się w tej rundzie Mareckimi Wygami. Po wiosennych niepowodzeniach dostali w końcu wiatru w żagle. Ofensywnym fundamentem tego zespołu jest Hugo Ferrer. Strzelił  trzy bramki w spotkaniu, które było na styku co pokazuje jak ważne w ten weekend były jego trafienia dla drużyny. Potrafił znaleźć również dobrze ustawionego kolegę i brał czynny udział w kreowaniu gry swojego zespołu. Pojawiał się w tym meczu w odpowiednim miejscu i czasie. Potrafił wykorzystywać wszystkie błędy w defensywie rywali. Bramka po przejęciu piłki, gdzie Hugo lobem pokonał golkipera przeciwników była niezwykłej urody. Hugo to postać łącząca w sobie wielką skromność z mądrymi boiskowymi decyzjami. Jego umiejętności, spryt i skuteczność sprawiły, że został uznany najlepszym graczem tej kolejki w 8. lidze za co serdecznie gratulujemy! Nie bez znaczenia jest fakt, że to spotkanie obsługiwała Natalia, która jak widać w tej rundzie przynosi szczęście drużynom i to kolejna ekipa, która wygrała pod okiem naszej koleżanki z organizacji.

9 LIGA

KAMIL PASIK (TRCH)  

Kamil nie miał łatwego zadania w starciu z doświadczoną ekipą Bad Boys, gdyż rywale słyną z zawziętej i bardzo twardej obrony, co w zestawieniu z faktem, że bardzo dobrze znali potencjał ofensywny zawodnika TRCH oznaczało, że Kamil będzie musiał dać z siebie maksimum swoich umiejętności. Bardzo szybko pokazał przeciwnikom, że łatwo go nie zatrzymają, gdyż już w pierwszej akcji popisał się rajdem i dryblingiem, zakończonym mocnym uderzeniem. W całym spotkaniu młody, szybki napastnik TRCH wpisywał się na listę strzelców dwukrotnie, a także dwa razy asystował przy trafieniach kolegów. Nie statystyki, lecz moment ich zdobycia sprawiły, że wybraliśmy Kamila na MVP kolejki. Bad Boys kilkukrotnie doganiali wynik i właśnie wtedy Kamil pokazywał, że potrafi wziąć na siebie ciężar gry oraz - jak na prawdziwego lidera przystało - zmobilizować kolegów do większej koncentracji w grze. Ostatecznie w meczu na szczycie lepsza okazała się jego ekipa i musimy podkreślić, że bardzo duża w tym zasługa Kamila. Po spotkaniu był mocno poobijany, co tylko podkreślało, jak trudne warunki postawili rośli gracze Bad Boys. Świetny występ w dużej mierze dający zwycięstwo ekipie TRCH w meczu, który być może zadecyduje o ich mistrzostwie.

10 LIGA

ERNEST IWAN (WKS BĘGAL)

Ernest to typowa „dziewiątka” zespołu WKS Bęgal. W meczu z ekipą Na2Nóżkę był motorem napędowym swojego zespołu. Piłkarz kompletny, dobry technicznie, który często wracał do środka pola, aby uczestniczyć w konstruowaniu akcji. Często też brał udział w pressingu, będąc najwyżej ustawionym obrońcą. Dzięki swojej zwinności, fizyce i zabójczej skuteczności Ernest bryluje zwłaszcza pod bramką rywali. W systemie gry WKS Bęgal, w którym musi dużo poruszać się na murawie, bardzo często zmienia pozycje, lecz najlepiej czuje się w polu karnym przeciwnika. Jego umiejętność ustawiania się w miejscu gdzie jego koledzy zagrywają zazwyczaj piłkę sprawia, że rywale muszą sporo się natrudzić, by zatrzymać tego napastnika. W tej kolejce strzelił cztery bramki i zaliczył asystę, a zawodnicy przeciwników nie mieli wątpliwości komu należy się tytuł najlepszego gracza meczu. Niewątpliwie bohater starcia z drużyną Na2Nóżkę i z całą pewnością zasłużony tytuł MVP piętnastej serii gier.

11 LIGA

SERHAT KAYMAZ (RED REBELS)

Serhat w bardzo krótkim czasie wyrósł na prawdziwą gwiazdę swojego zespołu, a nawet całej 11-tej Ligi Fanów. W poprzednim swoim występie w pojedynkę rozprawił się z rywalami, zdobywając wszystkie siedem goli, a tym razem...było podobnie. Znów mecz na szczycie i ponownie młody zawodnik "Rebeliantów", dysponujący świetną atletyką, potężną lewą nogą oraz bajeczną - jak na ten poziom rozgrywek - techniką, został autorem wszystkim trafień. Tym razem wpisywał się na listę strzelców czterokrotnie, a w wielu przypadkach jedynym sposobem zatrzymania Serhata były faule, których tylko na tym zawodniku naliczyliśmy kilkanaście. Mimo, iż gracze Borowików podwajali, a momentami nawet potrajali krycie tureckiego skrzydłowego, to nie zdołali go powstrzymać przed świetnym występem. Warto wspomnieć, że trzy z czterech goli Serhat zdobył strzałami z prawej nogi, która jest teoretycznie jego słabszą, co tylko potwierdziło jego boiskową klasę. Dzięki jego postawie Red Rebels minimalnie pokonali Borowiki 4:3 i zachowali szansę na zdobycie mistrzostwa, zatem MVP jak najbardziej zasłużone! Kto wie może w przyszłym sezonie któraś z drużyn zaproponuje mu grę w wyższych ligach a my jesteśmy ciekawi czy skauting Buraka Cana z Kebavity już wypatrzył tego zawodnika jako potencjalne wzmocnienie na przyszły sezon.

12 LIGA

MICHAŁ PLATONOV (ZARUBY UNITED)

W spotkaniu Zaruby United - Weiti FC toczyła się walka o cenne trzy punkty, niezwykle ważne w kontekście walki o medale. Dzięki znakomitej grze Michała Platonova lepsza okazała się drużyna Zaruby United, która pokonała swojego rywala i odrobiła straty do czołówki tabeli. Głównym architektem tego sukcesu w naszej ocenie był Michał Platonov. To właśnie jego wysoka forma dodawała pewności siebie pozostałym zawodnikom i gracze Zarubów widząc, że Michał ma swój dzień często szukali go swoimi podaniami na boisku. Ten gracz często operował w środkowej strefie boiska, gdzie starał się konstruować akcje swojego teamu. Znakomita gra, pozwoliła mu zdobyć jednego gola, a doskonały przegląd pola skutkował wieloma celnymi podaniami, które jego koledzy trzykrotnie zamienili na bramki. Znakomita technika i inteligencja boiskowa powodowała, iż nawet w trudnych sytuacjach potrafił wyjść z nich obronną ręką. Zdecydowanie jeden z liderów swojej drużyny i jego forma może być decydująca w meczach, które przesądzą o losach medali w obecnej kampanii. Mamy nadzieję, że w nadchodzących spotkaniach Michał zagra co najmniej na takim samym poziomie, jak w ten weekend, a wówczas jego zespół może liczyć na dobry wynik sportowy w tym sezonie.

 

A PONIŻEJ ZNAJDZIECIE GRAFIKI Z WSZYSTKIMI UCZESTNIKAMI TOP 6!

 

Data utworzenia artykułu: 2023-05-17 09:29
Galeria - NAJLEPSZA SZÓSTKA - 15. KOLEJKA!
Facebook
Tabela
Poz Zespół M Pkt. Z P
5   TUR Ochota 12 18 5 4
4   ALPAN 12 18 6 6
8   FC Kebavita 12 10 3 8
3   FC Otamany 12 25 8 3
6   In Plus & Pojemna Halina 12 15 5 6
7   Explo Team 12 11 3 7
2   Gladiatorzy Eternis 12 31 10 1
9   Esportivo Varsovia 12 9 3 9
10   Warsaw Bandziors 12 4 1 10
1   EXC Mobile Ochota 12 32 10 0
Social Media
Youtube SUBSKRYBUJ



Reklama