Dla niektórych, to najlepszy zawodnik Ligi Fanów bez podziału na klasy rozgrywkowe. Jego największy atut to uniwersalność, bo potrafi fantastycznie grać w polu, ale gdy zajdzie taka potrzeba, to stanie również między słupkami i zrobi różnicę jako lotny bramkarz. Na co dzień gracz Ożarowianki Ożarów, gdzie w tym sezonie zdobywa gola za golem. Zapraszamy do wywiadu z liderem aktualnych mistrzów naszej Ekstraklasy - Marcelem Gorczycą!
Marcel, właśnie zdobyliście z Gorlicką kolejny tytuł w Lidze Fanów! Było trudniej niż przed rokiem?
- Poziom w tym roku był zdecydowanie wyższy niż w poprzedniej edycji. Pojawiło się kilka nowych ekip jak Esportivo, Mobile Ochota czy Alpan, które potrafią postawić trudne warunki, a te które zostały w lidze znacznie poprawiły swój poziom sportowy. Szczerze powiedziawszy jestem zaskoczony i zadowolony z postawy całej drużyny, z tego że udało się zdobyć kolejne mistrzostwo, bo przecież nie mogli grać z nami regularnie tacy zawodnicy jak Mateusz Łysik, Robert Śmigielski czy Mariusz Milewski. Ci dwaj ostatni pomogli nam tylko w ostatnich spotkaniach sezonu.
Nie da się ukryć, że byłeś kluczową postacią w najważniejszych meczach w kontekście walki o tytuł. To jest tak, że im trudniejszy rywal, tym większa mobilizacja u Ciebie?
- Muszę powiedzieć, że nie ma dla mnie znaczenia z jakim rywalem przychodzi mi się mierzyć. Nie tylko ja, ale i cała drużyna, staramy się zawsze podchodzić z szacunkiem do każdego i nikogo nie lekceważyć. Jak wychodzę na boisko to zawszę chcę się zaprezentować jak najlepiej i pokazać swoje umiejętności. Nie ma znaczenia czy są to szóstki czy duże boisko.
Mecze na szóstkach bardzo często zaczynasz na bramce. Wiemy, że to taktyka, ale czy miałeś kiedyś styczność z bronieniem na wyższym poziomie?
- W przerwie zimowej nasz wieloletni bramkarz, Mateusz Kot poinformował nas, że wyprowadza się z Warszawy. Po krótkiej rozmowie z naszym kierownikiem, stwierdziliśmy, że szukanie na szybko zastępstwa nie bardzo ma sens. Podczas meczów z naszym udziałem lubimy długo utrzymywać się przy piłce i dominować przeciwnika, dlatego istotna jest dla nas gra nogami. A kto gra lepiej nogami niż zawodnik z pola? Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę, co pokazało chociażby spotkanie z Turem Ochota w rundzie letniej, gdzie wchodząc na bramkę w drugiej połowie, z wyniku 0:4 udało się odrobić straty i ostatecznie wygrać mecz 6:5. Dodam, że w dzieciństwie miałem styczność z grą na bramce, gdzie przez rok stałem między słupkami w Legii Warszawa.
A gdzie w ogóle czujesz się lepiej – na boisku szóstkowym czy jednak 11-osobowym?
- Przyznam, że nie czuję różnicy między jednym, a drugim. Po tylu latach grania przechodzę płynnie z dużego boiska na małe i wychodząc na boisko po prostu robię swoje.
Obecnie grasz w Ożarowiance, gdzie jesteś prawdziwą maszynką do zdobywania bramek. W tym momencie jesteście wiceliderami Ligi Okręgowej (z jednym rozegranym meczem mniej niż lider). Ale nie wierzymy, że z Twoimi statystykami nie miałeś propozycji, by grać wyżej. Było tak?
- No cóż, nieskromnie powiem, że z takimi liczbami ciężko się nie wyróżniać :) Generalnie w każdym oknie transferowym pojawia się kilka propozycji z innych klubów, również takich grających w wyższych ligach. Na chwilę obecną skupiam się jednak wyłącznie na trzech ostatnich meczach, aby zapewnić sobie awans w Ożarowie.
A jak w ogóle zaczęła się Twoja przygoda z pełnowymiarowym boiskiem? W jakich klubach występowałeś?
- Moją przygodę zaczynałem w Legii Warszawa, gdzie poszedłem do akademii młodzików. Dalej były takie kluby jak Delta Warszawa czy Olimpia Warszawa. Potem zrezygnowałem z treningów i taki stan trwał łącznie siedem lat. Dwa lata temu Eryk Murawski zaproponował mi powrót do gry w Okęciu Warszawa, które szukało napastnika. Po 40 strzelonych bramkach w sezonie, dostałem propozycję od Ożarowianki, gdzie występuję obecnie.
W momencie gdy ten wywiad się pojawi, w Essen rozpoczną się Mistrzostwa Świata w piłce 6-osobowej. W naszej ocenie jesteś wielkim nieobecnym tych mistrzostw, bo masz papiery na duże granie. Zgodzisz się z tym?
- Wydaje mi się, że prezentuję wysoki poziom bez względu na to gdzie przychodzi mi grać. W tym roku dostałem propozycję pojawienia się na „Polowaniu na reprezentanta”, ale nie zdecydowałem się wziąć w nim udziału. Być może kiedyś przyjdzie mi zagrać w koszulce z orzełkiem na piersi a tymczasem życzę powodzenia kadrze na najbliższym turnieju.
W tym sezonie jako Gorlicka wystąpicie również w Mistrzostwach Polski. Rok remu przeszliście eliminacje jak burza, ale potem było już gorzej...
- Poprzedni sezon był dla nas pełen zmian. Dodatkowo pojawiło się sporo kontuzji i nie mogliśmy pojawić się na turniejach w optymalnym zestawieniu. To oczywiście nas nie usprawiedliwia, ale w tym roku chcemy dać z siebie wszystko i powalczyć o jak najlepszy rezultat.
A kogo Marcel Gorczyca widziałby w Gorlickiej, gdyby mógł wybrać sobie jakiegoś zawodnika z Ligi Fanów?
- Nikogo. Zdobyliśmy mistrzostwo na dwie kolejki przed końcem sezonu. Jestem dumny i zadowolony z każdego zawodnika w naszej drużynie, bo każdy robi świetną robotę. Chciałem podziękować wszystkim chłopakom za ogromne zaangażowanie i waleczność. Poza tym – czy myślisz, że jest potrzebny dodatkowy zawodnik ekipie, która broni mistrza Ekstraklasy w taki sposób? :)
No niech Ci będzie :) Marcel, dzięki za wywiad, życzymy kolejnych sukcesów i do zobaczenia na ostatniej kolejce!
Poz | Zespół | M | Pkt. | Z | P |
---|---|---|---|---|---|
4 | TUR Ochota | 11 | 18 | ||
5 | ALPAN | 11 | 15 | ||
7 | FC Kebavita | 11 | 10 | ||
3 | FC Otamany | 11 | 25 | ||
6 | In Plus & Pojemna Halina | 11 | 12 | ||
9 | Explo Team | 11 | 8 | ||
2 | Gladiatorzy Eternis | 11 | 28 | ||
8 | Esportivo Varsovia | 11 | 9 | ||
10 | Warsaw Bandziors | 11 | 4 | ||
1 | EXC Mobile Ochota | 11 | 29 |