USUŃ NA 24H
MENU LIGOWE
POZIOMY ROZGRYWEK
AKTUALNOŚCI
ROZGRYWKI
STATYSTYKI
FUTBOL.TV
TURNIEJE
WYWIADY
Puchar Fanów
GALERIA
Ekstraklasa
1 Liga
2 Liga
3 Liga
4 Liga
5 Liga
6 Liga
7 Liga
8 Liga
9 Liga
10 Liga
11 Liga
12 Liga
13 Liga
14 Liga
WYWIAD! BURAK CAN GONCUOGLU - FC KEBAVITA!

Odkąd przeprowadzamy wywiady na naszej nowej stronie, to jest on pierwszym zagranicznym zawodnikiem, którego zaprosiliśmy do rozmowy. Choć urodził się w Turcji, doskonale mówi i pisze po polsku, świetnie zna naszą kulturę i planuje zostać tutaj na długie lata. Osoba o niezwykłym temperamencie, która często jako rezerwowy przebiega więcej kilometrów niż sami zawodnicy. Przed Wami kapitan FC Kebavity - BURAK GONCUOGLU!

Burak, zacznijmy od tego jak się znalazłeś w Polsce. Długo już tutaj mieszkasz? I czy to jest tylko etap w Twoim życiu czy planujesz tutaj zostać na stałe?

- Witam Ligę Fanów! Witam wszystkich! Zawsze marzyłem o tym, żeby studiować za granicą, no i znalazłem się w Polsce. Mogę powiedzieć, że było mi naprawdę zimno jak pierwszy raz tutaj przybyłem, ponieważ mieszkałem w ciepłym kraju, a dokładniej w Turcji. Był to 2012 rok i termometry pokazywały -25°C może -30°C. To było dla mnie niesamowite, ale po jakimś czasie się przyzwyczaiłem. Mieszkałem przez 5 lat na Ursynowie - w jednym z najbardziej czystych i bezpiecznych miast. Aktualnie mieszkam w Ursusie i nie jest to etap czy krok. Kocham ten kraj! Uwielbiam historię powstającej Polski i szanuję ją bardzo. Tak jak powiedziałem wcześniej, żyłem w Polsce przez 6 lat i czasami utożsamiam się z Polską. Planuję tutaj zostać, ale jak każdy wie, życie jest pełne niespodzianek i przyszłość nie jest nam znana.

W Twoim rodzinnym kraju są takie amatorskie rozgrywki jak nasze? Brałeś w nich udział? Jak to wygląda?

- Tak, oczywiście. Jak wiadome, piłka nożna jest powszechnym sportem. Dawno temu grałem w piłkę nożną w Turcji i jak dobrze pamiętam to graliśmy zwykle 60 minutowe mecze wieczorem. Po meczu przegrana drużyna kupowała Baklawę dla drużyny przeciwnej, ale jedliśmy ją wszyscy razem.

A jak zbudowałeś Kebavitę? Jak dobrałeś zawodników i gdzie się wszyscy poznaliście?

- Niektórych kolegów z FC Kebavity poznałem na Uniwersytecie Vistula w drużynie futsalowej. Grałem tam z Alexem i Fiemi w tej samej drużynie. Wtedy zaczęła się nasza przyjaźń i kształtowała dzień po dniu, a teraz jesteśmy jak bracia. Pozostałych członków drużyny poznałem na turniejach. Na początku grałem przeciwko nim, ale z czasem poznaliśmy się lepiej i zdecydowaliśmy grać razem. Z czasem uświadomiliśmy sobie, że mamy dobrych zawodników i zadawaliśmy sobie pytania dlaczego nie mamy sponsora oraz czemu by nie utworzyć drużyny. Zajęliśmy pierwsze miejsce wiele razy w turniejach w Warszawie i po pewnym czasie turecka piekarnia chciała być naszym sponsorem (TURKA) – firma od tortilli. No i zaczęliśmy grać dla nich, a z tego miejsca chciałbym im jeszcze raz podziękować za pomoc i wsparcie, którego nam udzielili. Obecnie naszym sponsorem jest Kebavita - największy producent kebaba w Polsce. Najbardziej wyróżniającą rzeczą, która wyróżnia nas od innych drużyn jest to, że u nas w drużynie jest 7 różnych narodowości. Jednakże piłka nożna ma tylko jeden język i chcemy to pokazać. Jak wybieramy zawodników? Jako kapitan, uważam, że najważniejsze dla FC Kebavity jest szacunek i uczciwość. To są rzeczy na które najbardziej zwracam uwagę przy wyborze graczy do naszej drużyny. Możesz być utalentowany, możesz super grać w piłkę, ale mimo tego jeśli nie szanujesz zespołu rywali i ich zawodników nie możesz być i grać z nami w drużynie.

W tym sezonie wielu upatruje w Was faworyta do medalu. Widzisz to podobnie? I czy pod nieobecność Agresywnych Ochota, macie szanse powalczyć nawet o złoto?

- Tak, mamy tego świadomość, ale muszę przyznać szczerze, że ma to także na nas negatywny wpływ. Nasi rywale próbują poznać, jak gramy na turniejach, widzę nie raz jak obserwują nasze mecze – jak atakujemy bądź bronimy się. Jesteśmy raczej drużyną, która w większym stopniu atakuje, więc kiedy przeciwnicy to wiedzą, tworzą tak zwany mur i grają na kontrę. Dość często jak gramy, wiele drużyn ucieka się do faulu, ponieważ nie mają innej możliwości zatrzymania nas, a to nie jest dobre dla piłki nożnej i ligi. Jednakże, jeśli chce się zostać mistrzem, nie ma miejsca na wymówki. Jest to nasze pierwsze podejście do Ligi Fanów i chcemy zdobyć mistrzostwo. Naprawdę tego chcemy! Co do Agresywnych - my szanujemy ten zespół. Chcielibyśmy zagrać przeciwko nim i jeśli udałoby się zostać mistrzami w tym sezonie, to chcielibyśmy zagrać przeciwko nim mecz towarzyski. Po meczu, nieważne kto wygra kebaby od nas w prezencie :) To będzie przyjemność dla nas i zarazem dobry mecz. Coś jak Superpuchar :)

Wiemy, ze wcześniej braliście udział w Lidze Ursynowskiej i ogólnie lubicie jeździć na piłkarskie turnieje do różnych miast. Jak w porównaniu do nich wypada organizacyjnie Liga Fanów? Co Ci się tutaj najbardziej podoba, a co byś zmienił?

- Tak to prawda. Kochamy grać na Ursynowie. Czujemy się tam, jakbyśmy grali na własnym stadionie. Wygraliśmy wiele razy mistrzostwo tej ligi, ale od tego roku naszym celem jest zobaczenie nowych drużyn i zajmowanie pierwszego miejsca we wszelakich turniejach. My krok po kroku wierzmy, że będziemy wygrywali każdą piłkarską imprezę, a na pewno możemy to zrobić jako drużyna FC Kebavita. Naszym celem jest zdobycie mistrzostwa w 18 dzielnicach w Warszawie, a teraz nadszedł czas na Wolę :)

Na boisku i poza nim jesteś bardzo żywiołowy. Ogólnie stadiony w Turcji kojarzymy właśnie z energią i niesamowitym klimatem. Wiemy, że jesteś fanem Galatasaray. Jakbyś porównał atmosferę na stadionie w Stambule i np na Legii?

- Tak, jestem taką osobą i lubię to. Wierzę, że piłka nożna to coś więcej niż tylko gra. Nie wykonuję reakcji bądź ruchów celowo na boisku lub poza nim. Jak jestem na boisku to czuję i żyję tą chwilą. Może to wyglądać dziwnie, negatywnie bądź apatycznie dla innych osób, ale oczywiście nie mam zamiaru nikogo prowokować. Po prostu taki jestem, pasjonuję się piłką nożną. O stadionach i atmosferze w Stambule mogę powiedzieć, że mamy najlepszych i najbardziej głośnych kibiców. Jeśli grałbyś w Stambule jako zespół przeciwny albo jako zawodnik, wiedziałbyś, że byłoby Ci naprawdę trudno. Po prostu nie chciałbyś grać przeciwko około 50-55 tyś. fanów, którzy przez 90 minut są cały czas aktywni – gwiżdżą, krzyczą itp. Bez znaczenia czy jesteś profesjonalistą czy nie, to możesz stać się głuchy od gry na boisku.
Gdybym miał porównać fana Legii i Gali, powiedziałbym; Oni (Legia-Gala) są najlepszymi fanami w Europie, być może na świecie, jakie kiedykolwiek widziałem. Jako fan Galatasaray, jesteśmy najlepsi w kwestii hałasu. Kto przyjeżdża na stadion Galatasaray łatwo odczuwa presję na sobie, spowodowaną przez zbyt duży hałas. Jak powiedział Ryan Giggs w swojej książce: „Nigdy nie miałem takiego doświadczenia jak z Galatasaray. Dwie godziny przed meczem wyruszyliśmy na obiekt, aby oswoić się z murawą, a trybuny były pełne. Pamiętam jak staliśmy pośrodku boiska i przyglądaliśmy się śpiewającemu tłumowi. Cały stadion wrzał. To była wspaniała atmosfera." A jeśli mówimy o zwolennikach Legii, mogę powiedzieć, że są bardziej szaleni i dobrzy w choreografii.

Ostatnie pytanie - mój ulubiony zawodnik to...? I dlaczego on?

- Moim ulubionym zawodnikiem w Europie jest Ricardo Quaresma (Q7) Dlaczego? Wyróżnia się dlatego, że gra klasyczną piłkę nożną. Gra inaczej niż wszyscy. Nikt nie robi takich trików jak on z piłką. On jest po prostu świetny i ma unikalną technikę i kontrolę piłki. Moim ulubionym tureckim zawodnikiem jest Hakan Çalhanoğlu. Dlaczego? Ponieważ nigdy nie widziałem, żeby ktoś strzelał jak on oraz wykonywał rzuty wolne. On jest ekspertem od rzutów wolnych. Moim ulubionym polskim piłkarzem jest z kolei Jacek Zieliński.

Burak, jesteśmy pod wrażeniem Twojej wiedzy nt polskiego futbolu i nie tylko. Mamy nadzieję, że jeszcze długo pogracie w Lidze Fanów. Życzymy powodzenia i do zobaczenia na boisku!

 


Zapraszamy na nasz profil na Facebooku, gdzie regularnie zamieszczamy newsy, zdjęcia, czy inne ciekawostki z naszych rozgrywek - www.facebook.com/LigaFanow.6tki

 

Data utworzenia artykułu: 2018-10-15 13:38
Facebook
Tabela
Poz Zespół M Pkt. Z P
5   TUR Ochota 12 18 5 4
4   ALPAN 12 18 6 6
8   FC Kebavita 12 10 3 8
3   FC Otamany 12 25 8 3
6   In Plus & Pojemna Halina 12 15 5 6
7   Explo Team 12 11 3 7
2   Gladiatorzy Eternis 12 31 10 1
9   Esportivo Varsovia 12 9 3 9
10   Warsaw Bandziors 12 4 1 10
1   EXC Mobile Ochota 12 32 10 0
Social Media
Youtube SUBSKRYBUJ



Reklama