ESSA WARSZAWA ZWYCIĘZCĄ PUCHARU FANÓW 2024!
Zima już prawie za nami, a to oznacza, że wielkimi krokami zbliża się runda rewanżowa Ligi Fanów w sezonie 2023/2024. Tradycyjnie chcieliśmy, aby kilkadziesiąt zespołów miało możliwość sprawdzić swoją formę i nie było ku temu lepszej okazji niż wiosenny Puchar Fanów! 76 zespołów to rekord tego turnieju, ale poza frekwencją nie narzekaliśmy także na brak emocji. Zapraszamy na relację z turnieju!
Jako pierwsi na plac gry wyszli zawodnicy grup A, B, C oraz D, którzy już o 8.00 rano usłyszeli rozpoczynający zmagania gwizdek.
Już w pierwszej puli zespołów, czyli grupie „A” doszło do małej niespodzianki, bo tak trzeba nazwać odpadnięcie Dzików Młochów oraz awans FC Vikersonn z pierwszego miejsca. Z ich plecami uplasował się zespół Sirius, który ekipę z Młochowa przeskoczył tylko o jedno oczko.
W grupie „B”, raczej bez zaskoczenia, z pierwszego miejsca wyszli utytułowani weterani, czyli Pajda Chleba, którzy nie dali sobie wyrwać choćby punktu. Na drugim miejscu uplasowali się Korsarze, którzy ulegli jedynie liderom w bezpośrednim pojedynku o pierwsze miejsce. Chyba nieco więcej oczekiwaliśmy od Dzików z Lasu, którzy potrafią na turniejach solidnie zaskoczyć, ale tym razem zajęli tylko trzecie miejsce w grupie.
Grupa „C” trzymała nas w napięciu do ostatnich chwil, a o tym, kto i z jakiego miejsca wyjdzie do fazy play-off zdecydowały 3 ostatnie spotkania. Najwięcej dramaturgii było w meczu FC Kryształ Targówek vs Defenders FC, w którym ostatecznie goście byli górą (2:3). Tuż po nich swoje cenne zwycięstwo wywalczyli Ukrainian Vikings, dzięki czemu zajęli pierwsze miejsce w grupie, wyprzedzając na „ostatniej prostej” Defenders FC. FC Kryształ Targówek, dość niespodziewanie, za burtą po fazie grupowej!
W grupie „D” zdecydowanym faworytem byli bardzo doświadczeni turniejowo i broniący tytułu zawodnicy FK Almaz. Zgodnie z przewidywaniami, aczkolwiek nie bez przeszkód, zajęli pierwsze miejsce w grupie. Z dobrej strony pokazali się również Wojownicy Wódy, którzy wyszli z drugiego miejsca, aczkolwiek troszkę im w tym pomógł zaskakujący układ wyników w innych spotkaniach. Niemniej, szczęście sprzyja lepszym i to fani wysokoprocentowego napoju dla dorosłych zameldowali się w 1/8 finału!
Tuż przed południem swoje zmagania rozpoczęły grupy E, F, G oraz H i tutaj byliśmy świadkami naprawdę niesamowitego przebiegu rozgrywek !
Już grupa „E” sprawiła, że niejednemu świadkowi rozgrywanych w niej meczów opadła szczęka. Kto by się bowiem spodziewał, że występujący w 11-tej Lidze Fanów FC Torpedo odprawi z kwitkiem ekstraklasowicza, a zarazem jedną z bardziej znanych w Polsce ekip turniejowych, czyli In Plus Pojemną Halinę! Tak jest, to nie błąd. Gracze Andrzeja Barana pokonali „Halinę” 2:1. Na tym lista zaskoczeń się nie kończy, bowiem również Georgian Team postarała się o świetny wynik (3:2) w starciu z ekstraklasową ekipą i jak się później okazało, In Plus zakończył swój udział na fazie grupowej. Z pierwszego miejsca awansowali Gruzini, natomiast tuż za nimi, z taką samą ilością punktów, uplasowało się wspomniane FC Torpedo, co było istną niespodzianką turnieju.
Nieco spokojniej z emocjami było w grupie „F”, w której raczej bez zaskoczenia triumfowali gracze UEFA Mafii Ursynów, wygrywając wszystkie pięć spotkań z bilansem 17-2! O drugie miejsce walczyły ekipy Vagoni FC oraz AFC Goodfellas, a ich bezpośredni pojedynek, jak się później okazało o awans z drugiego miejsca była niesamowicie zacięty. Ostatecznie do afrykańscy gracze zdołali wyszarpać zwycięstwo 2:1 i to Oni zameldowali się w fazie play-off.
W grupie „G” od początku było wiadomo, że bój o pierwsze miejsce potoczy się pomiędzy EXC Mobile Ochota oraz a Kick Sport. Los chciał, że już na początku zmagań grupowych mieli okazję zmierzyć się ze sobą i było to jedno z ciekawszych spotkań grupowych, jakie obejrzeliśmy na Pucharze Fanów. Zakończyło się wynikiem 2:1 dla ekipy z Ochoty, która z kompletem zwycięstw wyszła w pierwszego miejsca. Kick Sport poniósł tylko jedną porażkę i z drugiego miejsca również awansował do 1/8 finału.
Gupa „H” miała jednego faworyta, a był nim turniejowy „Czarny Koń” z poprzednich, organizowanych przez Ligę Fanów turniejów, a konkretnie Ogień Bielany. Młodzi, aczkolwiek już bardzo doświadczeni piłkarsko gracze z Bielan tylko raz zgubili punkty w starciu z grającym w Ekstraklasie zespołem FC Otamany. Co ciekawe, Ogień nie stracił w fazie grupowej ani jednego gola i z 13 punktami wyszedł z grupy z pierwszego miejsca. Za ich plecami uplasowała się wspomniana ekipa z Ukrainy, która dwa razy remisowała, ale mimo to nie drżała o awans do fazy pucharowej.
Tuż po godzinie 14:00 swoje zmagania rozpoczęły ekipy 7-zespołowe, czyli I, J, K oraz L. Podczas tych zmagań doszło dość kuriozalnej sytuacji, która pozbawiła gry w 1/8 finału ekipę, która…wywalczyła awans.
Zacznijmy jednak od grupy „I”, która miała swojego faworyta w postaci ekipy ALPAN-u. Doświadczeni gracze tylko raz zremisowali i z 16 punktami pewnie zajęli pierwsze miejsce, natomiast bardzo ciekawy bój toczył się za ich plecami. Tam o awans z drugiego do samego końca walczyli Gracze Gorszego Sortu oraz ekipa DAMAK, a losy tej batalii rozstrzygnął bezpośredni, ostatni mecz w grupie mecz. Widowisko było naprawdę rewelacyjne, a walki na boisku wystarczyłoby co najmniej na trzy spotkania. Ostatecznie zespół GGS pokonała Damak 4:2 i to no zameldowali się w 1-szej rundzie play-off.
Grupę „J” zdominowały ekipy składające się głównie z graczy zza naszej wschodniej granicy. Z pierwszego miejsca, z pięcioma wygranymi i jednym remisem, awans wywalczył FC Impuls UA i tutaj raczej zaskoczenia nie było. Ze świetnej strony pokazała się natomiast ekipa na co dzień 3-ciej Lidze Fanów, czyli Zoria Streptiv, która awansowała do dalszych rozgrywek z drugiego miejsca, ulegając jedynie dużo bardziej utytułowanym rodakom. Na trzecim miejscu uplasował się Legion, ale ich strata punktowa do strefy awansu było już znaczna.
Dochodzimy do grupy „K” która, niestety, zasłynęła z kuriozalnej sytuacji. O ile sprawa pierwszego miejsca była jasna i tę pozycję zajęła ESSA Warszawa, o tyle o drugie miejsce toczyła się zacięta walka, z tym że…nie wszyscy o tym wiedzieli. Tak trzeba chyba skwitować odpadnięcie z rozgrywek ekipy Lexus Warszawa Wola, którzy byli przekonani, że ich bezpośredni rywale w walce o awans, Contra, w swoim ostatnim meczu ograją rywali. Gracze Lexusa tak mocno byli przekonani do tego scenariusza, że opuścili teren AWF, a jak się później okazało, Contra niespodziewanie przegrała starcie z Elektrowoźniakiem (1:2) i ostatecznie zajęła trzecie miejsce. Naprawdę, bardzo nam przykro z powodu tak dziwnego obrotu spraw i przypominamy, że wyniki i tabele naszych turniejów są udostępniane na żywo na naszej stronie internetowej.
Jako ostatnia, z lekkim opóźnieniem, zmagania kończyła grupa „L”. Trzeba przyznać, że była to chyba najbardziej zacięta grupa, a do samego końca o awans walczyły aż cztery ekipy. Najlepiej wypadli zawodnicy Explo Team, którzy mimo chwilowej niedyspozycji do gry swojego kapitana, stanęli na wysokości zadania i wygrali grupę. Na drugim miejscu, z minimalną przewagą nad trzecim miejscem, uplasował się zespół Lakoksy CF, którzy o awans drżeli do samego końca, jednak ich bezpośredni rywale, BJM Development, nie wykorzystali szansy i tylko zremisowali w ostatnim meczu.
Znaliśmy już komplet uczestników fazy pucharowej, a więc prawdziwe emocje czekały na nas już po zachodzie słońca, przy oświetleniu z jupiterów. „Wolny los” i automatyczny awans do 1/4 finału trafił się ekipie Georgian Team, której rywale nieco przedwcześnie wybrali się do domu. Pozostałe pojedynki odbyły się zgodnie z planem a na szczególną uwagę zasłużyły cztery najbardziej zacięte spotkania. Pajda Chleba w starciu z FC Otamany, a także FC Impuls UA w pojedynku z Wojownikami Wódy wywalczyli sobie awans do kolejnej fazy dopiero po mrożącej krew w żyłach serii rzutów karnych. Równie ciekawe były mecze zakończone wynikiem 3:2, w których Lakoksy CF pokonały UEFA Mafię Ursynów, a Ogień Bielany pozostawił w pokonanym polu Korsarzy. Reszta meczów była nieco mniej zacięta, a pewne zwycięstwa odnieśli: Kick Sport, FK Almaz, Ukrainian Vikings, EXC Mobile Ochota, Essa Warszawa, Defenders FC oraz Explo Team. Szczególnie porażka ALPAN-u aż 1:4 z Defenders FC była zaskakująca, jednakże trzeba przyznać, że ich rywale prezentowali się w tym turnieju naprawdę doskonale i byliśmy bardzo ciekawi, co pokażę z 1/4 finału.
W ćwierćfinałach ekipie Defender’ów przyszło zmierzyć się z naprawdę mocnym rywalem, a konkretnie Explo Team i trzeba tutaj podkreślić, że ich mecz to była esencja piłki 6-osobowej. Świetne tempo, bardzo duża intensywność gry i dramaturgia do końca, po której ostatecznie awans do 1/2 finału przypadł ekipie z Ochoty (2:1). Grad bramek obejrzeliśmy w starciu Pajdy Chleba z Georgia Team, ostatecznie zakończonym wynikiem 5:3. Pozostałe spotkania kończyły się dość pewnymi zwycięstwami, aczkolwiek w starciu Kick Sport z FK Almaz bardzo długo wynik był na styku, lecz ostatecznie Kick’erzy wygrali to starcie 2:0. Awans wywalczyły także drużyny Lakoksy CF, EXC Mobile Ochota i Essa Warszawa.
Półfinały Pucharu Fanów nie zawiodły i dostarczyły nam trzech solidnych thrillerów. Zarówno starcie Kick Sport z Pajdą Chleba, jak i Essa Warszawa z Explo Team nie zdołało się zakończyć w regulaminowym czasie, w a obu przypadkach padł wynik 2:2. Golkiper Pajdy nie dał się pokonać ani razu w serii strzałów z „wapna”, co było nie małym wyczynem i tuż po ostatniej obronie utonął w uściskach kolegów. Essa Warszawa nieco dłużej trzymała nas w napięciu, ostatecznie wygrywając serię rzutów karnych 3:2. Trzecim, półfinałowym spotkaniem był pojedynek Lakoksów CF z EXC Mobile Ochota, w którym po ostatnim gwizdku gracze z Ochoty łapali się za głowę, gdyż byli naprawdę bardzo blisko awansu do finału, jednak ostatecznie, przy stanie 2:2 to ich rywale zdobyli decydującą o zwycięstwie bramkę i to oni zameldowali się w TOP3.
Późnym wieczorem przyszedł czas na gwóźdź programu, czyli trój-finał Pucharu Fanów a w nim w roli głównej wystąpiły Pajda Chleba, Lakoksy CF oraz ESSA Warszawa. Zgodnie z przyjętą formułą, każdy zespół mierzył się z każdym, a o klasyfikacji końcowej decydowała swoista „mała tabelka”. W pierwszym starciu obejrzeliśmy bardzo męski, twardy mecz, w którym ostatecznie „z tarczą” zeszli z boiska gracze Pajdy Chleba pokonując minimalnie Lakoksy CF 2:1. Ekipa Lakoksów chyba nieco rozczarowana przystąpiła do drugiego starcia i dość gładko przegrali z Essą Warszawa 0:3, zatem było jasne, że o mistrzostwie zdecyduje starcie Pajdy Chleba z Essą Warszawa. Przez większość spotkania próby zdobycia bramki z obu stron kończyły się fiaskiem, a bezbramkowy remis dawał złoto ekipie Essy, jednak na trzy minuty przed końcem graczom Pajdy udało się przełamać strzelecką niemoc i mieliśmy 1:0. Jak to stwierdził obserwujący z boku mecz kolegów Bartek Podobas: „Na dwie minuty przed końcem meczu mieliśmy Puchar”. No, ale niestety, te dwie minuty okazały się kluczowe, gdyż nagle graczom Essy odblokowały się celowniki i w zaledwie 120 sekund dwukrotnie pokonali bramkarza rywali, zapewniając sobie zwycięstwo 2:1, a co za tym idzie mistrzostwo Pucharu Fanów 2024!
Srebrne medale zawisły na szyjach graczy Pajdy Chleba, a najniższy stopień podium przypadł Lakoksom CF. Cały turniej zwieńczyło uroczyste wręczenie nagród, w tym okazałych pucharów i dedykowanych medali, a zwycięzcy zostali dodatkowo obdarowani pysznymi, gorącymi zapiekankami!
- Miejsce - ESSA WARSZAWA
- Miejsce - PAJDA CHLEBA
- Miejsce - LAKOKSOM CF
- Najlepszy zawodnik - Bartosz Kwiatkowski (Essa Warszawa)
-
Najlepszy bramkarz - Krzysztof Skraiński (Pajda Chleba)
- Wyniki grupowe i pucharowe - TUTAJ
- Zdjęcia drużynowe - TUTAJ
- Fotorelacja - TUTAJ
- Materiał Video (FINAŁ) - TUTAJ
Tabela
Poz | Zespół | M | Pkt. | Z | P |
---|---|---|---|---|---|
1 | EXC Mobile Ochota | 9 | 22 | 7 | 1 |
2 | Gladiatorzy Eternis | 9 | 21 | 7 | 2 |
3 | Ogień Bielany | 9 | 21 | 7 | 2 |
4 | FC Otamany | 9 | 19 | 6 | 2 |
5 | KS Browarek | 9 | 15 | 5 | 4 |
6 | ALPAN | 9 | 13 | 4 | 4 |
7 | TUR Ochota | 9 | 13 | 4 | 4 |
8 | Explo Team | 9 | 6 | 2 | 7 |
9 | MKS Piaseczno | 9 | 0 | 1 | 8 |
10 | Contra | 9 | 0 | 0 | 9 |