usuń na 24h
menu ligowe
poziomy rozgrywek
aktualnośći
aktualnośći
Rozgrywki
Statystyki
Futbol.tv
turnieje
Wywiady
SOCCA CUP
Galeria
Ekstraklasa
1 Liga
2 Liga
3 Liga
4 Liga
5 Liga
6 Liga
7 Liga
8 Liga
9 Liga
10 Liga
11 Liga
12 Liga
13 Liga
14 Liga
15 Liga

PODSUMOWANIE - JESIEŃ 2024 - 8 LIGA!

Istne szaleństwo, sytuacja w tej lidze to istne szaleństwo! Przynajmniej między miejscami trzy a dziesięć. Dwie pierwsze drużyny bowiem udały się w duecie w samolubny wyścig między sobą, ale poza ich plecami... oj dzieje się, dzieje! Tabela jest tak płaska jak... zresztą mniejsza o porównania, szczególnie jeśli żadne mądre nie przychodzi nam do głowy. Niech przemówią liczby: ostatnia ekipa ligi do podium ma stratę... dziesięciu punktów - tu nikt niczego pewnym być nie może, dlatego 8 liga jest mega ciekawa... Zapraszamy na nasz kolejny raport i podsumowanie rundy jesiennej. 

 

I WARSTWA (WIERZCHOŁEK)

1. FC Fenix 25 PKT. (8 - 1 - 0)

2. Mareckie Wygi 21 PKT. (7 - 0 - 2)

3. KS Diperzy 16 PKT. (5 - 1 - 3)

Mało po jesiennej rundzie Ligi Fanów jest ekip, które mogą tytułować się mianem niepokonanej. Do jednej z nich zalicza się zespół Fenix, który od września do listopada nie przegrał ani razu, przez rozgrywki przechodząc suchą stopą. Nie ma innej opcji, niż mówić o takim zespole w samych superlatywach: Jest to uczeń, który swoimi ocenami zasłużył na same pochwały, a do perfekcji - jak się już czepiać na siłę - brakło kompletu zwycięstw oraz ciut lepszego bilansu bramkowego, bo chociaż jest on niezły, to nie wybitny. Ukraiński zespół punkty stracił tylko raz i to już niemal na samym początku, kiedy to zremisował z drugim zespołem Old Boysów 2:2 w ramach trzeciej serii gier. Potem nastąpiło, a jakże, sześć zwycięstw z rzędu! Szczególne wrażenie robią okazałe zwycięstwa nad: New Samand 8:1 oraz z FC Po Nalewce 9:2! Zespołowi Fenix gratulujemy świetnej dyspozycji podczas rundy jesiennej oraz życzymy takiej samej formy na wiosnę. Przechodzimy tymczasem do drugiego w zestawieniu zespołu, którego większość zawodników stanowią Polacy, ale poczynania w ofensywie napędza ukraiński duet Hutrarov-Kuzmov. Mareckie Wygi są po bardzo dobrej rundzie, wręcz genialnej, a koniec końców i tak mają aż cztery oczka straty do lidera. Wygi pokpiły sprawę szczególnie niedawno, pod koniec października i na początku listopada, kiedy wpierw ulegli 3:5 Fenixowi (jak ważny był to mecz dla końcowego układu tabeli chyba nie trzeba mówić), a następnie - po wyrównanym meczu - 3:4 Ajaksowi Warszawa. Zespół Mareckich Wygów warto docenić za liczby, które gwarantują: najlepszy bilans bramkowy, najwięcej zdobytych bramek (i to z bardzo dużym zapasem), dużo widowiskowych meczów, takich jak z 15:5 z Bulbez Team Bemowo, 10:4 z FC Po Nalewce czy 6:1 z Tornado Squad. Na tę chwilę Fenix ma bufor bezpieczeństwa, ale ich chwilowa dekoncentracja może sprawić, iż za ich pleców od razu wyskoczą Wygi, które nie odpuszczą tytułu mistrzowskiego aż do czerwca! Czy taki sam plan może mieć KS Diperzy, które aktualnie zajmuje III miejsce? Cóż, mieć rzecz jasna może, ale jeśli w przypadku Mareckich Wygów pisaliśmy, żę będzie to trudne, to co powiedzieć w tym przypadku? Aż dziewięć oczek różnicy po dziewięciu kolejkach - nawet jeśli Fenix gdzieś się na wiosnę pogubi, to czy i Mareckie Wygi pójdą ich śladem? Mało wątpliwe... a tu nie dość, że trzeba seryjnie wygrywać, to i liczyć na potknięcia liderów. Lepiej będzie skupić się na tym, co za plecami, bo tam ekip pościgowych sporo, a między trzecim a siódmym miejscem w tabeli jest zaledwie sześć oczek różnicy. KS Diperzy po dobrej rundzie jesiennej szczególnie miło będą wspominać 8:0 z FC Po Nalewce czy 8:3 z Ajaks Warszawa. Gorsze momenty? Przegrana z niepodważalnym liderem po dobrym wyrównanym meczu 2:4 to na pewno żaden wstyd, wydaje się natomiast że chłopaków wyjątkowo może boleć zgubienie punktów z przedostatnim w tabeli New Samand, kiedy to na inaugurację podczas pierwszej kolejki sezonu przegrali 6:8. Mając na uwadze, w jakim aktualnie są miejscu i o co grają coś czujemy, że drugi raz tak łatwo punktów już nikomu nie oddadzą, a na pewno nie ze strefy spadkowej, skoro chcą aspirować do strefy medalowej!

II WARSTWA (ŚRODEK)

4. Ajaks Warszawa 15 PKT. (5 - 0 - 4)

5. Bulbez Team Bemowo 13 PKT. (4 - 1 - 4)

6. Old Boys Derby II 11 PKT (3 - 2 - 4)

7. Tornado Squad 10 PKT. (3 - 1 - 5) 

Ale po co ta przerwa zimowa? A na co to komu? W takich słowach - może padły, ale my żeśmy ich nie słyszeli - mogliby się zwracać do nas zawodnicy Ajaksu Warszawa. Dlaczego? Ano w ostatnim czasie trafili na swoją super formę, która obejmowała koniec października i cały listopad. Cztery mecze i cztery wygrane. Jedynie mistrz jesieni, Feniks, mógłby uścisnąć dłoń w geście zrozumienia z Ajaksem w tej materii. Oprócz tych dwóch zespołów w ostatnich kolejkach nikt nie był aż tak skuteczny! Co więcej, Ajaks Warszawa na swoich piętnaście ligowych punktów przez całą jesień dwanaście zdobył właśnie teraz, pod koniec... gdyby z tak diamentową formą wstrzelili się wcześniej... Zawodnicy tego zespołu, dziś zamiast w opisie środkowej części tabeli, byliby na jej szczycie. Realia jednak są, jakie są, a i tak przecież nie jest źle. Co prawda strata do lidera, wyżej wspomnianego Feniksu, to aż dziesięć ligowych punktów - troszkę przepaść - ale już do drugich Wygów sześć punktów, czyli w teorii kwestia tylko dwóch meczów. A tych przecie na wiosnę będzie znacznie więcej. Pytanie jedynie z jaką formą przystąpią do niej zawodnicy aktualnej czwartej siły ligi? No i co na to rywale z tyłu, jak Bulbez Team Bemowo, które - choć nie w tak kapitalnej formie jak Ajaks (dwie ostatnie kolejki to dwie przegrane) - ma ledwie dwa ligowe oczka straty do czwartego miejsca oraz trzy do podium. Przerwa zimowa zdaje się dla tej ekipy nadeszła w bardzo dobrym momencie, bo za nim zła spirala zdążyła się nakręcić mamy pauzę, można ochłonąć, zebrać siły na nowo i raz jeszcze ruszyć na obiekty AWF i Grenady w celu zrobienia swego. A że zespół z Bemowa grać w piłkę potrafi już nas w przeszłości przekonał nieraz, chociażby notując serię pięciu spotkań bez porażki w okresie między szóstym października a dziesiątego listopada. W tym czasie nikt nie zdołał ich zwyciężyć, a do czterech wygranych Bulbez dołożyło jeden remis z brązowymi medalistami po jesieni KS Diperzy 5:5. BTB stać więc na to, aby co kolejkę wygrywać, jeśli tylko wpadną w te dobre tony na wiosnę spokojnie w ich zasięgu może być ligowe podium. Trochę mniejsze szanse na to ma druga drużyna Old Boys Derby - oczywiście nie to że ktoś odbiera je w stu procentach - wszak to zaledwie pięć ligowych oczek, aby w czerwcu cieszyć się z pudła. Jest jednak minimum jeden problem: inne ekipy też będą punktować. Jeśli ktoś złapie zadyszkę, to pojawia się jeszcze drugi czy trzeci zespół do rywalizacji. Oj, będzie się działo w tej lidze. Kwestia podium, poprzez wdarcie się na jej najniższy stopień jest kwestią totalnie otwartą. Aby tego dokonać, czytaj wbić na podium, potrzeba formy, wyrachowania oraz doświadczenia. Jak będzie z tym pierwszym? Tu jest lekka niewiadoma, ale jesteśmy pewni, iż tego drugiego oraz trzeciego tak doświadczonej ekipie (na co zresztą wskazuje panowie wasza nazwa, no sorry) nie zabraknie. Natchnienie? Te już miało miejsce, kiedy w ostatniej kolejce rundy jesiennej OBD przełamało serię czterech porażek z rzędu i wygrało pewnie aż 5:1 z Tornado Squad - tym samym Old Boysi wpuścili trochę świeżego powietrza do swojego domowego dorobku w postaci zastrzyku trzech punktów - trzech punktów które w okresie październik-listopad nieco znikły z radaru żółto-czerwonych. W środkowej warstwie swoje miejsce z dorobkiem dziesięciu punktów zachowało, pomimo chwilę wyżej przytoczonej porażki, Tornado Squad. W przypadku tej ekipy mamy tę samą śpiewkę: do podium jest raptem tylko sześć oczek dystansu. To naprawdę tyle, co nic. Tornado - może nie aż tak gwałtownie, jak ma to w nazwie - ale z należytą pompą weszło w ten sezon w pierwszych pięciu meczach tego sezonu przegrywając tylko dwukrotnie. Siedem punktów, które wynieśli z tamtego okresu niestety z biegiem czasu okazało się, że były większością ich finalnego ligowego dorobku - ale jakby nawiązać do tych dobrych czasów raz jeszcze? Gdyby w nową rundę wejść tak, jak w zeszłą? Wtedy wizja ataku brązowego medalu na koniec czerwca stałaby się serio realna. Nie jest to z pewnością misja z gatunku tych niemożliwych do wykonania, potrzeba tylko powtarzalności - zielonej powtarzalności!

III WARSTWA (GŁĘBINY)

8. TRCH 7 PKT. (2 - 1 - 6)

9. New Samand 7 PKT. (2 - 1 - 6)

10. FC Po Nalewce 6 PKT. (2 - 0 - 7)

Gdyby jesienna runda obejmowała jedynie październik... wtedy drużyna - jak rozumiemy - z Tarchomina, nie byłaby może na czele ligi, ale gdzieś tam w jej okolicach. Panowie w dziesiątym miesiącu tego roku grali jak z nut, a na cztery spotkania przegrali tylko jedno, z KS Diperzy po wyrównanym meczu 2:4. Dla TRCH niestety zła informacji brzmi, że runda rozciągnęła się także na wrzesień i listopad, a w tych miesiącach na próżno szukać zdobyczy punktowych przy nazwie tej drużyny. To właśnie ten fakt sprawił, iż TRCH okupuje miejsce w strefie spadkowej. Autentycznie na czerwono cały wrzesień i cały listopad... szkoda, ale na pocieszenie chłopaki: na wiosnę tych miesięcy już nie będzie :-) New Samand to z kolei przeciwieństwo ekipy z Tarchomina - ten międzynarodowy zespół do rozgrywek Ligi Fanów wszedł z futryną, ale niestety, chyba niejako zbyt napawając się tym łatwym startem (dwa pierwsze mecze dwa zwycięstwa), gdzieś tam się chłopaki z odległych Polsce krain, zagubili. Efekt? Na dwadzieścia jeden możliwych punktów do uzyskania od tego okresu NS uzyskało tylko... jeden. Niestety tak to często w piłce bywa, że gdy wpadniesz w złą spirale to ta poddusza i ciągnie w dół, dół i jeszcze raz dół. Trudno czasem taki niekorzystny bieg wydarzeń zatrzymać - może więc z wybawieniem przyszła nasza zimowa przerwa? New Samand życzymy właśnie tego, aby ten zespół na nowo odnalazł swoją formę, bo dali już nam sygnał, iż w wygrywanie potrafią. Prawdziwą próbę nerwów z kolei, z której koniec końców wyszli zwycięsko, zaprezentował nam ostatni zespół (na ten moment) ligi czyli FCPN, ale tak to właśnie jest po Po Nalewce, że człowiek czasem długo się rozkręca. Ale jak już złapało, to proszę: tu punkty, tam punkty. Trzy ostatnie mecze? Potrzymaj piwo: dwie wygrane po dwóch wyrównanych meczach z Old Boys Derby II 2:0 oraz z TRCH 4:3 i pal sześć to, że na koniec trochę w baku brakło, czego efektem było 0:8 w trąbę od KSD. Jasne, miło byłoby zrobić od razu full punktów, ale sześć na dziewięć punktów - a zwłaszcza biorąc pod uwagę ówczesny zerowy dorobek - i tak smakuje pysznie. Mamy nadzieję, że jednakowoż gracze tego klubu nie nasycili się przesadnie, bo na wiosnę też byłoby spoko wygrać kilka meczów, nieprawdaż? Tego też życzymy, a zarazem przypominamy albo nieśmiało nakręcamy: do podium na tę chwilę strata punktów dziesięć, całkiem niezła byłaby historia gdyby ostatni zespół z rundy jesiennej sezon ukończył na podium... nie żebyśmy prowokowali, ale może... jednak? 

8 LIGA (PREDYKCJE)

Ta liga jest mocno zwariowana. Przerobiliśmy dotąd siedem lig, ale żadna nie była tak zakręcona, jak ta. Okej, poza nawias dajemy Feniks, który - o ile tylko nagle totalnie nie straci rezonu - sięgnie po mistrzostwo i to nawet pomimo tego, że za ich plecami są świetne Mareckie Wygi. W sumie ten ukraiński zespół również na chwilę zostawmy, o ile tylko nie stanie się nic nieoczekiwanego, to oni zajmą drugie miejsce. Ale prawdziwe szaleństwo zaczyna się teraz, czyli od podium do ostatniego miejsca możemy przewertować tabelę ledwie w dziesięć punktów. Taki to nikły dystans. W teorii, nawet nie jakiejś typu sci-fi, trzeci Diperzy mogą być dziesiąci w czerwcu, a dziesiąte FC Po Nalewce trzecie. Ścisk jak na marszałkowskiej w samo południe - pytanie kto w tym całym ambarasie odnajdzie się najlepiej? Tu wytypowanie miejsc od trzy do dziesięć jest zbyt abstrakcyjne, dlatego podziękuję. 

KLASYFIKACJE INDYWIDUALNE

TOP5 STRZELCÓW: 22 goli - Bartek Kopacz (Ajaks Warszawa), 21 goli - Damian Kotowski (Mareckie Wygi), 20 goli - Łukasz Łukasiewicz (Old Boys Derby II), 20 goli - Oleksandr Hutarov (Mareckie Wygi), 12 goli - Kuba Wilk (KS Driperzy)

TOP4 ASYST:  12 asyst - Oleksandr Hutarov (Mareckie Wygi), 12 asyst - Wiktor Stojek (KS Diperzy), 11 asyst - Oleksandr Kuzmow (Mareckie Wygi), 10 asyst - Adam Bogusz (Ajakas Warszawa)

TOP5 KANADYJCZYK: 32 (20G + 12A) - Oleksandr Hutarov (Mareckie Wygi), 29 (21G + 8A) - Damian Kotowski (Mareckie Wygi), 29 (22G + 7A) - Bartek Kopacz (Ajaks Warszawa), 22 (11G + 11A) - Oleksandr Kuzmow (Mareckie Wygi), 22 (20G + 2A) - Łukasz Łukasiewicz (Old Boys Derby II), 22 (10G + 12A) - Wiktor Stojek (KS Diperzy)

TOP5 BRAMKARZE: 0.61 - Michał Piątkowski (FC Po Nalewce), 0.60 - Siarhei (FC Fenix), 0.47 - Mateusz Bucior (Mareckie Wygi), 0.41 - Mateusz Nowak (Ajaks Warszawa), 0.38 - Sebastian Papierz (KS Diperzy)

TOP5 MVP: 33 PKT. - Oleksandr Hutarov (Mareckie Wygi), 32 PKT. - Kuba Wilk (KS Diperzy), 30 PKT. - Dmytro Artyugin (FC Fenix), 27 PKT. - Mykola Vietrienko (FC Fenix), 26 PKT. - Damian Kotowski (Mareckie Wygi)   

Facebook

Tabela

Poz Zespół M Pkt. Z P
1   EXC Mobile Ochota 9 22 7 1
2   Gladiatorzy Eternis 9 21 7 2
3   Ogień Bielany 9 21 7 2
4   FC Otamany 9 19 6 2
5   KS Browarek 9 15 5 4
6   ALPAN 9 13 4 4
7   TUR Ochota 9 13 4 4
8   Explo Team 9 6 2 7
9   MKS Piaseczno 9 0 1 8
10   Contra 9 0 0 9

Social Media

Youtube

Reklama