Zaczniemy od plusów:

PIERWSZE PUNKTY ZJEDNOCZONEJ OCHOTY   

W poprzedniej kolejce przełamanie i pierwsze zwycięstwo w sezonie zaliczyli zawodnicy Orzełów Stolicy (którzy swoją drogą w tej kolejce również wygrali). Zjednoczona Ochota o mały włos nie dołączyłaby tydzień temu do teamu Janka Wnorowskiego, zdobywając pierwsze punkty z Otamanami. Niestety końcówka sprawiła, że nie udało się zdobyć choćby jednego oczka, ale sama gra dawała już podstawy do optymizmu na dalszą część sezonu. Nie trzeba było długo czekać na efekty, bo już w następnej serii gier przyszło upragnione przełamanie. Zjednoczona Ochota po dobrym meczu ograła Green Lantern i wcale nie jest przesądzone, że w przyszłym sezonie będą grali o jeden szczebel rozgrywkowy niżej. Do bezpiecznej pozycji tracą zaledwie 6 pkt i przy takiej dyspozycji utrzymanie staje się realne. W świetnej formie jest Rafał Popis i jest to zawodnik, który może Zjednoczoną Ochotę wyciągnąć ze strefy spadkowej. Pierwsze dwie kolejki rundy wiosennej pokazały, Ochota nie odstaje od pozostałych drużyn w lidze i życzymy zawodnikom utrzymania formy do końca sezonu.  

AKLIMATYZACJA STREFY PODIUM    

Potężny falstart w Ekstraklasie zaliczyła Strefa Podium i można było się zastanawiać czy elita Ligi Fanów to nie za wysokie progi dla tego zespołu. W pierwszym meczu nawarstwiły się problemy kadrowe, stąd tak wysoka porażka z FC Kebavitą. W spotkaniu z Turem frekwencja była już znacznie lepsza, co przełożyło się na korzystny rezultat. Z każdym kolejnym meczem powinno być coraz lepiej i choć z miejsca Strefa Podium nie stanie się faworytem, to lekceważenie tego teamu, może się dla innych zespołów skończyć nie najlepiej.

WYRÓWNANA KOLEJKA – GRA DO SAMEGO KOŃCA    

Liga robi się coraz ciekawsza. Co kolejka mamy wiele meczów, które są rozgrywane na styku i kończą się remisem lub minimalną wygraną. W tej serii gier również byliśmy świadkami kilku trzymających w napięciu spotkań, a co ciekawe, aż 6 z nich zakończyło się wynikiem 4:3! Laga Warszawa w ostatniej akcji meczu zdobyła gola dającego jeden punkt w meczu z Junakiem. Do końca ważył się wynik rywalizacji pomiędzy drużynami z nowej, 12 ligi – Nagel i Weiti FC, gdzie ostatecznie o jedną bramkę lepsi okazali się ci drudzy. Losy swoich meczów odwracały ekipy Mikstury i Wiernego Służewca, gdzie Ci pierwsi wyszli z wyniku 3:6 na 7:6 w zaledwie 10 minut, a Ci drudzy przegrywając do przerwy 1:3 wygrali ostatecznie 6:3.  Do tego w 11 lidze Green Team urwał punkty faworyzowanemu Szeregowi Homogenizowanemu. A to tylko parę przykładów, równie ciekawych meczów było znacznie, znacznie więcej. Już teraz zapraszamy do lektury naszych podsumowań, które ukażą się w najbliższy czwartek.

POMOC MEDYCZNA PRZEMKA BIAŁEGO   

Musimy podziękować na naszych łamach Przemkowi Białemu z OldBoys Derby III za pomoc medyczną w momencie, gdy osoba z organizacji odpowiedzialna za tę rolę musiała na kilkanaście minut opuścić Arenę AWF. Podczas meczu Smoczej Furiozy z Wiernym Służewcem w pewnym momencie krew polała się z łuku brwiowego Rafała Grunwalda. Przemek, którego kilka razy na naszych turniejach mogliście spotkać w uniformie ratownika medycznego, tym razem zupełnie przypadkowo znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie i od razu udzielił pomocy poszkodowanemu mimo, iż w tym czasie swój mecz rozgrywała jego ekipa. Taka postawa jest czymś naprawdę wyjątkowym i godnym naśladowania. Jeszcze raz wielkie dzięki, a Rafałowi życzymy szybkiej rehabilitacji i powrotu na boisku już na następnej kolejce!  

ZAWODNIK KOLEJKI - WALKA DO OSTATNICH SEKUND!

Tego się naprawdę nie spodziewaliśmy, a z rozmowy z samymi zainteresowanymi - Damianem Zalewskim i Bartkiem Podobasem - wiemy, że oni też nie za bardzo. Jak zapewne wiecie, od jakiegoś czasu na profilu Ligi Fanów na Facebook"u wybieramy siedmiu, naszym subiektywnym zdaniem, najlepszych MVP kolejki i dajemy Wam możliwość wybierania swojego faworyta poprzez naciśnięcie odpowiedniej reakcji pod postem. Przez całą niedzielę walka odbywała się już tylko między wymienionymi Panami, gdyż obaj odjechali reszcie stawki, mając na koncie w okolicach południa ok. 200 głosów. Późnym popołudniem wynik zbliżył się do 300 reakcji, ale największe emocje zostawiliście nam, Drodzy Fani, na ostatnie 30 minut dnia! Otóż na pół godziny przed północą, obaj Panowie mieli na swoim koncie ok. 320 reakcji i co chwila obserwowaliśmy zmianę lidera. W samej końcówce niedzielnego wieczoru to jednak Damian Zalewski przekonał większą ilość osób o wyjątkowości swojego występu przeciwko Explo Team i tym samym zakończył konkurs z imponującą ilością 372 reakcji! Na godzinę 24.00 Bartek Podobas uzbierał 329 reakcji, ale w tym konkursie liczy się tylko smak złota. Całe głosowanie zebrało niesamowite 1000+ reakcji, za co Wam serdecznie dziękujemy. Ze swojej strony obiecujemy, że w związku z tak dużą popularnością konkursu, od nowego sezonu wprowadzimy nagrodę specjalną, której szczegóły zostaną przedstawione we wrześniu. A póki co, gratulacje dla Damiana !

Przechodzimy do minusów:

WYSOKIE PORAŻKI DO ZERA   

Rzadko się zdarza na szóstkach, by przez 50 minut nie udało się zespołowi zdobyć ani jednej bramki. W 11 kolejce ta sztuka „udała się” aż 4 drużynom, przy czym jedna z nich zakończyła swój mecz wynikiem 0:2, więc jej pojedynek można uznać za mocno wyrównany. Niestety nie możemy powiedzieć tego samego o trzech pozostałych ekipach, które nie miały za dużo do powiedzenia w swoich meczach. Shitable uległo Zarubom 0:12, w pojedynku oldbojów FFK musiało uznać wyższość ekipy z osiedla Derby w stosunku aż 0:15, a drugi zespół Scorpionów przegrał aż 0:19 Deluxe Barbershop. Miejmy nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy i przerwę wielkanocną panowie przeznaczą nie tylko na odpoczynek, ale i na poprawę skuteczności, by już w następnym meczu liczba zdobytych bramek była zadowalająca.

KIEPSKA POGODA     

Deszcz, chłód, wiatr. Nie były to najlepsze warunki do grania w piłkę. Przez cały dzień mieliśmy kilka okienek pogodowych, niemniej jednak przez większość czasu pogoda była typowo barowa. Intensywne opady dały się we znaki wszystkim – zawodnikom, sędziom, organizatorom. Obawialiśmy się trochę powtórki z poprzedniej kolejki i problemów  nagrywaniem spotkań przez system VEO jednak tu zanotowaliśmy znaczną poprawę w stosunku do minionego tygodnia– udało się prawie w 100% nagrać wszystkie spotkania rozgrywane na AWF. Liczymy, że za dwa tygodnie zawita do nas już prawdziwa wiosna, bo dwie ostatnie kolejki pod względem warunków atmosferycznych były gorsze niż te rozgrywane na jesieni.