EKSTRAKLASA

ARTEM SOLONIKOV – FC IMPULS UA
Jego drużyna od początku sezonu gra bardzo dobrze, a wyróżniającym się zawodnikiem jest z pewnością Artem. To jego interwencje i wspaniała gra przyczyniła się do wygranej z Gorlicką, co bez wątpienia można nazwać sporą niespodzianką. To co robił między słupkami bramkarz ukraińskiej ekipy, to był istny kosmos. Kilka razy popisywał się niesamowitym refleksem, a sytuacja, w której wybronił strzał głową z bardzo małej odległości, była wręcz szokująca, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Dodatkowo świetna gra nogami pomagała wychodzić jego ekipie z pressingu, a trzeba też dodać, że Artem w rozgrywaniu piłki radził sobie bardzo dobrze. Jego spokój i opanowanie nawet w trudnych sytuacjach jest imponujący i w naszej ocenie ten zawodnik na tej pozycji dołączył do znakomitych fachowców, którzy stoją między słupkami na poziomie Ekstraklasy. MVP przyznajemy jednak za genialne parady i fakt, że z tak silnym rywalem tylko raz wyciągał piłkę z bramki. Artem zaliczył świetny występ i w naszej ocenie to nie był ostatni jego popis w tym sezonie.

1 LIGA

MATEUSZ MARCINKIEWICZ – ALPAN
O tym, jak ważna jest dobra forma fizyczna, w tym przede wszystkim szybkie nogi i przyspieszenie na skrzydle, przypomniał nam w starciu z FC Freedom młody zawodnik ALPAN-a - Mateusz Marcinkiewicz. Kilkukrotnie popisał się dynamicznymi rajdami w bocznych sektorach boiska, zostawiając rywali daleko z tyłu na kilku metrach. Oprócz dobrego przygotowania motorycznego, zapisał na swoim koncie bardzo dobre statystyki, a konkretnie cztery trafienia, z czego dwa w kluczowym momencie, gdy rywale dogonili wynik z 1:5 na 4:5. Zdecydowanie jego obecność na boisku ożywiała grę kolegów i w dużej mierze jego doskonała postawa sprawiła, że ostatecznie przeciwnicy nie dogonili wyniku, a ekipa Mateusza mogła cieszyć się z kompletu punktów. W naszej ocenie w pierwszej lidze jest to zawodnik, który potrafi bardzo dużo i na tle wymagających przeciwników wygląda imponująco. Czekamy na kolejne równie dobre zawody w wykonaniu tego gracza.

2 LIGA

PATRYK KIESZKOWSKI – GRACZE GORSZEGO SORTU
Gracze Gorszego Sortu wygrali już trzecie spotkanie w tym sezonie. Mocnym filarem drużyny od początku rozgrywek jest Patryk Kieszkowski, który po raz kolejny udowodnił, że doskonale sprawdza się między słupkami. Gracz z numerem 1 na koszulce dzięki swojemu zaangażowaniu, waleczności i dużym umiejętnościom daje stabilność i pewność, że w trudnych momentach można na niego liczyć . Jego interwencje w tym spotkaniu zadziwiły nie tylko organizatorów, ale również piłkarzy z drużyny przeciwnej, którzy wybrali go najlepszym zawodnikiem meczu. Pomimo napiętej atmosfery, która ewidentnie udzieliła się wszystkim, zachował jako jeden z nielicznych spokój i zimną krew w kryzysowych sytuacjach. Doskonale bronił w kluczowych momentach i nie dał się ponieść emocjom. Sporo zawodników powinno się uczyć od tego zawodnika nie tylko profesjonalizmu na boisku, ale i zachowania, które akurat w meczu ze Szmulkersami było jednym z niewielu pozytywów tego pojedynku.

3 LIGA

DAMIAN PAKUŁA – FUSZERKA
Damian to kolejny golkiper, który w tej kolejce trafił do naszego zestawienia i któremu przyznaliśmy tytuł MVP w ramach czwartej kolejki. W meczu z Wikingami Damian w całym spotkaniu zaliczył tyle znakomitych interwencji, że można by obdzielić nimi kilka meczów w naszej lidze. Team z Ukrainy często atakował i miał mnóstwo sytuacji, ale bramkarz Fuszerki tego dnia odbijał praktycznie wszystko. Popisywał się kapitalnym refleksem, bronił też mocne strzały z dystansu. W konsekwencji jego znakomitej postawy jego ekipa wygrała i sprawiła małą niespodziankę. Czasami oglądając mecz, można mieć różne spojrzenia na bohatera danego pojedynku. W tym przypadku wszyscy byli zgodni. Koledzy z drużyny, rywale, sędzia, sztab organizacyjny i kibice uznali, że to był teatr jednego aktora. Czekamy na kolejne popisy między słupami Damiana w następnych meczach.

4 LIGA

OSKAR KANIA – BYCZKI STARE BABICE 
Jego drużyna nie zaczęła najlepiej sezonu, bo trzy porażki z rzędu postawiły Byczki w ciężkim położeniu. Na szczęście w czwartej serii gier przyszło przełamanie i zwycięstwo nad Virtualnym Ń, a zawodnikiem, który popisał się kapitalną skutecznością był Oskar Kania. W całym spotkaniu strzelił sześć bramek i zaliczył jedną asystę. Był niezwykle aktywny w ofensywie, często pressingował obrońców rywali zmuszając ich do błędów. W drugiej połowie, przy remisie, to jego trafienia dały komfort Byczkom i w ostatecznym rozrachunku zapewniły komplet punktów. Szybki, skuteczny, ambitny i walczący od pierwszej do ostatniej minuty to cechy charakterystyczne tego gracza. Jeżeli nadal będzie w takiej dyspozycji, to ekipa z Babic szybko powinna piąć się w górę ligowej tabeli.

5 LIGA

AZAMAT TURLANOV – EAST TEAM 
Azamat od początku sezonu jest niezwykle mocnym punktem drużyny East Team. Mimo jego drobnych warunków fizycznych jest przebojowy, zadziorny, ale przede wszystkim skuteczny. W spotkaniu z Szakalami pokazał po raz kolejny, że jest prawdziwym liderem swojego teamu i głównie dzięki niemu East Team długo prowadził w tym meczu. A jego bezpośredni udział w 6 z 8 bramek swojej drużyny tylko potwierdza fakt, że miał gigantyczny wpływ na postawę swojego zespołu. Liczymy na to, że Azamat w kolejnych meczach podtrzyma swoją skuteczność. Jego drużyna z każdym tygodniem gra coraz lepiej i w naszej ocenie zarówno Azamat jak i jego koledzy dopiero pokażą pełnię swoich umiejętności w kolejnych spotkaniach.

6 LIGA

KAMIL SAIF – MIEJSKIE ZIEMNIACZKI 
Nie każdemu odpowiada styl gry i zawadiacki styl bycia Kamila, jednak tym razem przekuło się to na świetną grę i triumf nad zawsze mocnym Tartakiem. Owocem dobrej gry było dość nieoczekiwane zwycięstwo Ziemniaczków, a Kamil na swoim koncie zanotował aż cztery gole, które były kluczowe dla losów spotkania. Warto też dodać, że trafienia Kamila miały miejsce w takim momencie meczu, gdy wynik był na styku i to w dodatku na niekorzyść jego ekipy. Biorąc pod uwagę, że to wszystko miało miejsce w starciu z teoretycznie wyżej notowanym rywalem można śmiało powiedzieć, że przebojem wywalczył sobie nominację, a ostatecznie tytuł MVP kolejki. Czy to początek jego wielkiej formy, czy też tylko przebłysk ? Czas pokaże!

7 LIGA

BARTEK RUDNIK – KUBANY
Mecz nie zaczął się najlepiej dla Bartka i jego drużyny. Po kilku minutach Kubany przegrywały już 0:2 i trzeba było odrabiać straty. I to właśnie Bartek wziął na siebie całą odpowiedzialność za gonienie wyniku, zaliczając w krótkim odstępie czasu bramkę i asystę. Jednak w grze tego zawodnika nie chodziło tylko o liczby, a o całokształt jego postawy w spotkaniu z Wiecznie Drugimi. Był absolutnie wszędzie na murawie, bronił, rozgrywał i cały czas mobilizował swoich kolegów z zespołu do wytężonej pracy. Kubany odniosły pierwsze zwycięstwo w trwającej kampanii, a Bartek niewątpliwie miał swój ogromny wkład w taki rozwój wydarzeń. Czy będzie to impuls do walki o czołowe lokaty w tym sezonie? O tym dowiemy się w kolejnych meczach a mamy nadzieję, że Bartek, tak jak w ten weekend, poprowadzi drużynę do kolejnych zwycięstw.

8 LIGA

ANDRZEJ GROSZKOWSKI – JUNAK 
W przypadku Andrzeja można powiedzieć, że jest jak wino – im starszy tym lepszy. Po raz kolejny bramkarz Junaka pokazał swoje niemałe umiejętności, będąc najlepszym zawodnikiem swojego zespołu jak i całej ligi w 4 kolejce. Rywale przyznając mu po meczu SuperStar stwierdzili, że miał nieco szczęścia, ale naszym zdaniem szczęściu trzeba też pomóc. I tak właśnie zrobił Andrzej. Umiejętnie czytał grę, wychodził z bramki w odpowiednim momencie, zmniejszając rywalom szansę na skutecznie wykończenie akcji. Do tego zapisał na swoim koncie bramkę strzeloną z dystansu, do czego już nas przyzwyczaił. Obronił też rzut karny, świetnie wyczuwając intencje strzelca. Bez wątpienia bez „Groszka" między słupkami Junak mógłby tego meczu nie wygrać. Taki bramkarz, który nie tylko dobrze broni, ale i potrafi rozegrać piłkę, to prawdziwy skarb dla drużyny i jesteśmy pewni, że przed Andrzejem jeszcze niejeden tak świetny występ.

9 LIGA

RAFAŁ JOCHEMSKI – MIKSTURA 
Już drugi raz w tym sezonie wybieramy Rafała na najbardziej wartościowego zawodnika w 9 lidze. Nic w tym jednak dziwnego, bo popularny Johny znów wykazał się rzadko spotykaną charyzmą. Jego zespół słabo wszedł w mecz, a on natchnął po raz kolejny Miksturę do walki i odrabiania strat. Rafał udowadnia, że strzelanie bramek przychodzi mu nadzwyczaj łatwo, ale to czym w tym sezonie zaskakuje, to kolejny mecz w którym zapisuje na swoim koncie dwie asysty co jak na dłoni pokazuje, jaki rozwój zalicza ten i tak już doświadczony na boiskach Ligi Fanów zawodnik. Jeśli nadal będzie regularnie przychodził na spotkania swojej drużyny, to z całą pewnością Miksturę będzie ciężko pokonać. A sam zawodnik powalczy w tym sezonie o wyróżnienia indywidualne, bo widać, że mimo iż nie jest pierwszej młodości, to nadal potrafi utrzymywać formę gwarantującą sukcesy w Lidze Fanów.

10 LIGA

ILYA SHYLA – FC ALLIANCE 
Najbardziej zacięte spotkanie w 10 lidze, zakończone wynikiem 7:6 dla FC Alliance, miało swojego wyraźnego bohatera i był nim, po raz kolejny, Ilya. Ten zawodnik co mecz wykręca rewelacyjne statystyki, prezentując przy tym niemały kunszt strzelecki, ale także nienaganny przegląd pola. Tym razem jego dobra postawa uratowała komplet punktów dla ekipy Alliance. Był aktywny w każdej strefie boiska, próbując odnaleźć dobrze ustawionych kolegów, ale sam również nie bał się strzelać, czego efektem były cztery trafienia oraz dwie asysty. Miał zatem udział w 6 z 7 bramek, więc jesteśmy pewni, że koledzy z ekipy po meczu zaprosili go na dobry obiad. Od nas natomiast dostał zasłużony tytuł MVP! Pytanie czy ktoś wreszcie w tej lidze zagra lepiej niż ten zawodnik, bo jak na razie swoją postawą nie daje szans na wybór innego zawodnika do naszego zestawienia.

11 LIGA

DANIEL ZIÓŁKOWSKI – KOMETA WARSZAWA 
Kometa „leci" przez 11-stą ligę przebojem, a jej gracze nie przestają błyszczeć doskonałą formą. Tym razem, w starciu na szczycie, najlepszy okazał się Daniel Ziółkowski. Trzeba przyznać, że zaliczył on imponujący występ, mając udział przy 9 z 10 trafień swojego zespołu, w konkretnie cztery bramki oraz aż pięć asyst. Postawa Daniela sprawiła, że spotkanie, które miało być zaciętym hitem zespołów będących pretendentami do mistrzostwa, zakończyło się zdecydowanym zwycięstwem Komety. Daniel nie pierwszy raz popisuje się świetnym przeglądem pola oraz wysoką skutecznością, a tytuł MVP jest składową świetnej postawy w starciu z wiceliderem oraz doskonałych poprzednich spotkań. Jeżeli Daniel utrzyma dobrą passę, zespół Komety będzie kontynuował swój marsz po najwyższy stopień podium, a ich zatrzymanie będzie niezwykle trudne !

A PONIŻEJ ZNAJDZIECIE GRAFIKI Z WSZYSTKIMI UCZESTNIKAMI TOP 6!